- Home
- Co zobaczyć
- Marynarski...
Opis
Morski arsenał wojskowy La Spezia jest jedną z najważniejszych i najstarszych baz włoskiej marynarki wojennej.
Arsenał znajduje się w środkowo-zachodniej części zatoki La Spezia, w bezpośrednim sąsiedztwie historycznego centrum miasta La Spezia.
Historycznie to Napoleon Bonaparte zdał sobie sprawę z możliwości zbudowania dużego arsenału w Zatoce La Spezia.
Pomysł Napoleona wznowił w 1857 r. Cavour, ówczesny premier i minister marynarki wojennej, który zadbał o znalezienie niezbędnych funduszy i powierzył Domenico Chiodo, oficerowi inżynierów wojskowych, opiekę nad budową nowa baza morska.
Prace rozpoczęte w 1862 r. zakończyły się 28 sierpnia 1869 r., kiedy generał Domenico Chiodo oficjalnie zainaugurował zakład, który nie został jeszcze ukończony, rozpoczynając zalewanie nowo wybudowanych basenów.
W czasie II wojny światowej, ze względu na strategiczne znaczenie, arsenał został ciężko zbombardowany i prawie całkowicie zniszczony, ale dzięki szybkim renowacjom powrócił do działania już w pierwszym okresie powojennym.
Była to między innymi siedziba drugiej drużyny i flotylli Xth MAS.
W okresie powojennym i przez cały okres zimnej wojny arsenał był siedzibą 1. dywizji morskiej. Obecnie zatrudnia około 1000 urzędników służby cywilnej i 200 personelu wojskowego. Zajmuje powierzchnię prawie 85 hektarów, aw jej obrębie znajduje się około 13 kilometrów dróg. Struktura nadal opiera się na oryginalnym projekcie z XIX wieku. Rozwój wojennego wykorzystania lotnictwa spowodował rewolucję na drodze do wojny, która zadecydowała o przezwyciężeniu arsenału La Spezia, zbyt narażonego na ataki powietrzne właśnie dlatego, że został stworzony przy braku tego obecnego komponentu strategicznego.
Upadek muru berlińskiego i koniec niebezpieczeństwa sowieckiego zmieniły potrzeby obrony, przesuwając zainteresowanie na południe, na Morze Śródziemne. Spowodowało to znaczną utratę znaczenia bazy La Spezia na korzyść bazy Taranto, a także Augusty, a jedynymi jednostkami drużyny pozostającymi w La Spezii są fregaty Maestrale z 2. eskadry z Wezuwiuszem, trałowce Lerici sił przeciwnika miny i wielofunkcyjna jednostka wsparcia Elettra.
Kolejną trudnością arsenału jest niemożność zachowania odpowiedniej prywatności: wnętrze arsenału jest doskonale widoczne z domów sąsiadujących z obwodem iz gór zachodniej części zatoki, chociaż nowoczesne technologie sprawiają, że są one przestarzałe. środki ostrożności. Z tych powodów, oprócz zamknięcia ośrodka szkoleniowego dla rekrutów po zakończeniu obowiązkowej służby wojskowej, działania i personel są obecnie redukowane, a hipotezy dotyczące sprzedaży licznych i dużych niewykorzystanych obszarów są badane.
Obok głównego wejścia do arsenału znajduje się Techniczne Muzeum Marynarki Wojennej, zwykle otwarte dla publiczności. Muzeum, założone z zamiarem utrzymania tradycji marynarki wojennej, obejmuje ponad 150 modeli statków i łodzi, około 2500 medali, 6500 pamiątek i 2000 dokumentów, a także 5000 tomów technicznych i historycznych.
W 2004 r. rozpoczęto dochodzenie w sprawie obecności nielegalnego wysypiska substancji toksycznych (w tym izolacji azbestowej, akumulatorów zawierających ołów, kadm i zubożony uran) w obszarze arsenału zwanego „żelaznym polem”, na morze i blisko domów. Będąc obszarem wojskowym, dostęp i inspekcje są prawem wyłącznie parlamentarzystów. Jednak niebezpieczeństwo oderwania pyłu azbestowego, bardzo lekkiego i niestabilnego, istnieje również dla lokalnej ludności. Część odpadów na składowisku została usunięta. Obecnie obszar jest pokryty folią. Jest prawdopodobne, że odpady zajmą poziomy niższe niż powierzchnia morza.
W głębi pobliskiego kanału Lagora, według niektórych analiz Arpal, odkładają się węglowodory, cynk, rtęć i metale ciężkie. Wiadomości mogą być istotne w kontekście obszaru podejrzanego o schronienie dla wielu substancji toksycznych.
Ryzyka były również związane z tranzytem i dokowaniem atomowych okrętów podwodnych w przeszłości. Plan awaryjny na wypadek wypadku nigdy nie został przekazany władzom cywilnym i ludności. W co najmniej jednym przypadku lokalna prasa zwróciła uwagę na możliwy wypadek z udziałem amerykańskiej łodzi podwodnej zacumowanej przy falochronie; nie podano jednak oficjalnego potwierdzenia
Arsenał znajduje się w środkowo-zachodniej części zatoki La Spezia, w bezpośrednim sąsiedztwie historycznego centrum miasta La Spezia.
Historycznie to Napoleon Bonaparte zdał sobie sprawę z możliwości zbudowania dużego arsenału w Zatoce La Spezia.
Pomysł Napoleona wznowił w 1857 r. Cavour, ówczesny premier i minister marynarki wojennej, który zadbał o znalezienie niezbędnych funduszy i powierzył Domenico Chiodo, oficerowi inżynierów wojskowych, opiekę nad budową nowa baza morska.
Prace rozpoczęte w 1862 r. zakończyły się 28 sierpnia 1869 r., kiedy generał Domenico Chiodo oficjalnie zainaugurował zakład, który nie został jeszcze ukończony, rozpoczynając zalewanie nowo wybudowanych basenów.
W czasie II wojny światowej, ze względu na strategiczne znaczenie, arsenał został ciężko zbombardowany i prawie całkowicie zniszczony, ale dzięki szybkim renowacjom powrócił do działania już w pierwszym okresie powojennym.
Była to między innymi siedziba drugiej drużyny i flotylli Xth MAS.
W okresie powojennym i przez cały okres zimnej wojny arsenał był siedzibą 1. dywizji morskiej. Obecnie zatrudnia około 1000 urzędników służby cywilnej i 200 personelu wojskowego. Zajmuje powierzchnię prawie 85 hektarów, aw jej obrębie znajduje się około 13 kilometrów dróg. Struktura nadal opiera się na oryginalnym projekcie z XIX wieku. Rozwój wojennego wykorzystania lotnictwa spowodował rewolucję na drodze do wojny, która zadecydowała o przezwyciężeniu arsenału La Spezia, zbyt narażonego na ataki powietrzne właśnie dlatego, że został stworzony przy braku tego obecnego komponentu strategicznego.
Upadek muru berlińskiego i koniec niebezpieczeństwa sowieckiego zmieniły potrzeby obrony, przesuwając zainteresowanie na południe, na Morze Śródziemne. Spowodowało to znaczną utratę znaczenia bazy La Spezia na korzyść bazy Taranto, a także Augusty, a jedynymi jednostkami drużyny pozostającymi w La Spezii są fregaty Maestrale z 2. eskadry z Wezuwiuszem, trałowce Lerici sił przeciwnika miny i wielofunkcyjna jednostka wsparcia Elettra.
Kolejną trudnością arsenału jest niemożność zachowania odpowiedniej prywatności: wnętrze arsenału jest doskonale widoczne z domów sąsiadujących z obwodem iz gór zachodniej części zatoki, chociaż nowoczesne technologie sprawiają, że są one przestarzałe. środki ostrożności. Z tych powodów, oprócz zamknięcia ośrodka szkoleniowego dla rekrutów po zakończeniu obowiązkowej służby wojskowej, działania i personel są obecnie redukowane, a hipotezy dotyczące sprzedaży licznych i dużych niewykorzystanych obszarów są badane.
Obok głównego wejścia do arsenału znajduje się Techniczne Muzeum Marynarki Wojennej, zwykle otwarte dla publiczności. Muzeum, założone z zamiarem utrzymania tradycji marynarki wojennej, obejmuje ponad 150 modeli statków i łodzi, około 2500 medali, 6500 pamiątek i 2000 dokumentów, a także 5000 tomów technicznych i historycznych.
W 2004 r. rozpoczęto dochodzenie w sprawie obecności nielegalnego wysypiska substancji toksycznych (w tym izolacji azbestowej, akumulatorów zawierających ołów, kadm i zubożony uran) w obszarze arsenału zwanego „żelaznym polem”, na morze i blisko domów. Będąc obszarem wojskowym, dostęp i inspekcje są prawem wyłącznie parlamentarzystów. Jednak niebezpieczeństwo oderwania pyłu azbestowego, bardzo lekkiego i niestabilnego, istnieje również dla lokalnej ludności. Część odpadów na składowisku została usunięta. Obecnie obszar jest pokryty folią. Jest prawdopodobne, że odpady zajmą poziomy niższe niż powierzchnia morza.
W głębi pobliskiego kanału Lagora, według niektórych analiz Arpal, odkładają się węglowodory, cynk, rtęć i metale ciężkie. Wiadomości mogą być istotne w kontekście obszaru podejrzanego o schronienie dla wielu substancji toksycznych.
Ryzyka były również związane z tranzytem i dokowaniem atomowych okrętów podwodnych w przeszłości. Plan awaryjny na wypadek wypadku nigdy nie został przekazany władzom cywilnym i ludności. W co najmniej jednym przypadku lokalna prasa zwróciła uwagę na możliwy wypadek z udziałem amerykańskiej łodzi podwodnej zacumowanej przy falochronie; nie podano jednak oficjalnego potwierdzenia